Oceń modę w euforycznym transie Helu!
Oceń modę w modnym transie Helu!
Na pokładzie!
Wielka fala porywa mnie na katamaran. Wiatr układa długie włosy na stalowym płaszczu. Krople deszczu uderzają o szyby. Czy w takich warunkach jest jeszcze miejsce na modę? Oooooo – tak! Tym razem wyciągam z szafy gruby – bordowy - sweter, rozszerzane – granatowe - spodnie jeansowe i płaszcz 3/4. Morskie warunki nie przypominają, bowiem wybiegu mody, na którym wysokie szpilki i cienkie bluzki porywają tłumy ludzi. Tu obowiązuje dyscyplina i siła przetrwania.
W modnym ujęciu!
Morze nie kołysze nas na gigantycznej fali. Spokojnie prowadzi na Hel. W takich warunkach gorąca kawa i sok, to odpowiedni sposób na wytrzymanie podróży. Szepty pasażerów układają się holistycznie na pokładzie. Unoszą marzenia wielu osób na edukacyjne tory. Tylko precyzyjnie upięte firanki nawiązują do wytwornych amerykańskich salonów, nadają wrażenia namiastki domu. Aksamitne siedzenia tulą ludzi do sennego oglądania widoków za szybami naszego pokładu. Uczniowie tworzą nowatorskie kocie rysy. A czajnik z wodą romantycznie przypomina o sile przetrwania wszystkich klas mundurowych. Moda na nietypowe kreacje wpada na teren baru. Widoczne są kolorowe ogony, perfekcyjne makijaże oczu, maźnięcia twarzy na styl czarnego - kominiarza, niebieskie motywy i przybrudzenia, nawiązujące do gdańskiego Neptuna, wyciągnięte uszy i drobne wąsy. Moda odgrywa teraz zasadnicze wrażenie. Wolność wymusza odejście od wszelkich trendów!
W zamyśleniu!
Siedzę przy stole i marzę. Za oknami stalowe krople deszczu tworzą witraże na maleńkich szybach. Wyobrażam sobie spotkanie z przypadkowymi osobami. Tylko kawa przywołuje mnie do chwil pełnych relaksu. Gwar, a może cisza – unoszą wyobrażenia o laptopie i barku, przy którym literki wskakują do Worda i opisują euforię i błogostan wirtualnego ukazania tej chwili. Tyle bodźców uderza równocześnie w stery statku. Szczęście wszystkich ludzi przysiada na pokładowych ławkach, delikatnie przygląda się radości, która wypowiada następujące słowa: „Morze – to świat ogromu wrażeń i minimalistycznej wizji każdej jednostki. Morze – to ogrom wody. Morze – to miejsce pełne inspiracji narracyjnej, które łączy różnych ludzi.”
Smaki lata!
Zamawiam naleśnika z brzoskwiniami. Bita śmietana nadaje jednak kształtu błogiego gospodarstwa agroturystycznego. Muzyka przenosi mnie do innego miejsca. Wyruszam nad morze. Na pomoście czas przypomina XIX wieczne klimaty. Marzę o długich aksamitnych sukniach, białych koronkowych parasolkach i stop – klatkach ze starego filmu. Słońce przeciera oczy. Podkreśla kolory mojego ubrania. Pozwala czerpać radość z krzyku mew i stąpania po piasku. Widok określa kształt nowego obrazu o tematyce marynistycznej, który ujmuje, zarówno klimatyczny rynek , jak i przedmioty z modnymi fokami. Zatrzymuję taki – Hel- na fotografiach. Ten moment trwa wiecznie.
