Karen Blixen: tęsknię za jej czerwoną Afryką.

Utworzono: 14-06-2017

Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.

„W jadalni  statku płynącego do Afryki siedziałam przy stole między Belgiem udającym się do Kongo, a pewnym Anglikiem, który był  jedenaście razy w Meksyku, gdzie polował (…).

- Karen Blixen – „Pożegnanie z Afryką”

Statek dopłynął do kraju czerwonej wiśni, w którym kolor kreacji dziennej wnikał do pomieszczenia pełnego obrazów. Galeria przedstawiała  zaczarowane przedmioty. Pozwalała marzyć. Przenosiła do chat, domów i stylowych krzeseł. Świat nabierał mocy. O jej intensywności świadczyły czerwienie. Tylko szal fruwał romantycznie przy lekkim wietrze. Plisowana spódniczka ¾ zakrywała częściowo wnętrze. Bluzka opinała ciało kobiece, aby wkomponować się w  artystyczne widzenie nowej rzeczywistości.

„Lula była młodą antylopą z gatunku antylop  leśnych, chyba najładniejszych w Afryce. Antylopy leśne są  nieco większe (…):  żyją w lasach (…), a ze względu na swą płochliwość  nie są tak często spotykane  jak antylopy stepowe.”

  - Karen Blixen – „Pożegnanie z Afryką”.

Podróżują do …..

Układają się na wygodnej przestrzeni, w której tylko…..

Czujesz ich czar?

Pożegnanie z bibliotecznymi książkami.

Pożegnanie z pisarzami.

Pożegnanie….

Wakacje 2017 z literkami.

Przeżyj je z literkami, bo  wtedy….

Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.
Karen Blixen: tęsknię za jej  czerwoną Afryką.

Przejdź do góry strony