Co wiedzą blogerzy, a czego nie wie większość ludzi?
Co wiedzą blogerzy, a czego nie wie większość ludzi?
W regionie!
„W klasztorach Kwedlinburga i Hardensweimu uczone kobiety czytają łacińskich poetów. Z heksametrów śpiewnych strof raz po raz wynurza się pochwała….” - Teodor Parnicki „Srebrne orły”.
Przy stoliczku!
Światło wpada do pomieszczenia. Regionalne wzornictwo tworzy mozaikę na spódnicy. Za oknem słychać śpiew dzieci, które uczą się nowych utworów. Podróżni wsiadają do samochodów. Odjeżdżają.
Przypominam sobie wyjątkowe miejsce, w którym pomarańczowe kwiaty układają się na wyśnionym materiale podobnie do makowych główek. Wiatr poprawia fryzurę. Muzyka płynie na wielkiej fali, a Ty ubrana, w zieloną bluzkę i pomazaną przez pędzel spódniczkę, dotykasz książki. Karki przypominają o symbolach, trendach, modzie i literaturze. Bo…. Kronikarz notuje uparcie wszystkie wydarzenia. Przestrzega. Przypomina. Podkreśla rolę państwa. Pióro w innej epoce zastępuję laptopa. Tylko moda nigdy się nie zmienia. Drogie aksamitne materiały, przywiezione przez kupców, wykładane są na królewskich dworach. Krawcy doradzają uszycie cudownych szat, długich spódnic, aby w świecie pełnym wojen, walk i błogiego spokoju, wyróżnić Cię w przyciemnionych i bogato zdobionych komnatach.
Przy oknie!
„Otto wydaje się być bardzo znużony - raz po raz zamykają mu się oczy. Ożywił się na chwilę wówczas dopiero, gdy Jan Teofilaktos znakomicie wyuczonym ruchem, godnym najznakomitszych mówców starożytności, ciska daleko poza siebie zwitek z tekstem mowy – klęka – całuje brzegi togi cesarskiej i wyrzucając gwałtownie przed siebie otwarte dłonie , woła słowami Wergilego, że niech inni zdobywają sobie sławę rzeźbami w brązie, ty zaś….” - Teodor Parnicki „Srebrne orły”.
Ty zaś pomyśl o modzie!
Dawne trendy, dawne druki, dawne zapiski - przypominają Ci o wyznaczonym czasie na…..życie przy kartkach papieru. To na nim artyści tworzą pierwsze szkice. Projektują. Kierują kreski w układzie przypominającym zgrabne litery.
A czas ….i tak…… nakreśla ramy wspólnego czytania poezji, która przy ciemnych zasłonach wnika do pomieszczenia, podobnie do zdań wskakujących do każdej książki.